Opowiadaniaa

[Amandaaaaaaaa]

To ja znowu napisze drugi odcinek by było wiadomo co dalej moze jak zdonze to 3 jeszcze

2 Odcinek

Sylwia wrociła do Warszawy po długiej podrozy sprawa z tym wyjasnila sie dzieki mamie sary...
ola wychodzi ze szpitala zdrowa ładniejsza..
- Mamo co bedzie dalej z nami przeciez nie bedizemy siedziec na karku u mamy caly czas -rozmawia z mamą ola chodząc po plazy(..)
- Nie wiem najpierw poszukam jakieś pracy a potem nazbieramy troche piniedzy i wyjedziemy z kraju daleko daleko..(mowi z radoscią mama)
-aleee ja nie chce jechac za granice ja tu zostajee-krzyczy Olaa..
Nastpenego dnia 24 maja 2006 roku...
-iecie co Ola nie ma rodzicow rozwodza się hahaha-mowi z śmiechem magda..
-wyborne! zgadzam się z tobą musze do niej zadzwonic zeby ją podrażnić:-smieje sie Marta
-Hahahha dobreee ciekawe co powie pewnie poskarzy sie mamusi zeee martusiaaaa ją obgaduję-hhahah mowi magda
-dobra ja lecee bo zara dzownek aa ja mam tera niemiec odaje sprawdziany chyba dostane 5- coś mi sie tak zdaje-chwali się magda
-ehhh przestan ok zaczyna mi bnyć szkoda tej oli-mowi z mniej wesołom miną marta-
-ej co ty walisz masz ją poniżac bop inaczej pusce o tobie taka plote ze zapamiietasz mnie do kionca zycia a ja ide jesce zaplić-mowi magda
-Nara-mowi marta
25 maja ponury deszczowy dzień ola jest wesoła bo idzie do nowej szkoły poznaje nowe kolezanki..
ola jest w szkole.
-Cześć to wy jestescie z 3a??-pyta sie Ola
-Eloo ziomalko pewnie a co ty nowa-pytają się chorem dziewczyny??
-Tak-mowi ola
-super chetnie cie poznamy choć pokazemy ci calą szkole-mowia dziewczyny z usmiechem.
Olla wraca ze szkoły
-Cześć mamo poznałam nowe koelzanki były miłe nawet gdy pideszłam odrazu sie zakumplowały zara lece na dwor bo sie umuwiłam na dworek pochopdzic lekcje odrobie pozniej obiecuje pa mamo-mowi ola zz niedosc ciekawą minkom :>
Ola nie wie ze te kumplee wciągnom je w nałog papieprosowy.
-Czesc olaa chocmy gdzieś np na ten mostek pogadamy se
DzieewcZYny gadaj se nagle jedna z dziewczyn wyciaga paczke fajek i zaczynają jarac
-ola chcesz sproboj no nie boj sie nic ci sie nie stanie- mowi z usmiechem kumpela
Ola ma wontpliweoasci ale jednak zapliła( juz spaliła paczkę papierosow)
-i jak olu??-wyglądasz jak nacpana
-Eeeee wiem p[rzeciez dawałaś mi kokainę i te inne proszki-pycha:)
Ola wpadla w nałog papierosy i narkotykowy.
Ola wraca do domu..
-Czesc mamo sory ze task pozno ide odrabiac lekcje
Mama nie pokoi się ze kumopele ją skusiłyy do czegoś ale nie wie do czego
Natpenego dnia przed szkołą ola jara z kumpelami papierosy..
Nauczycielka od mamtmy zabiera ją do tablicy
ola dostaje 1 bo nie umie i gorzi jej z kazdego przedmitu zagorzenie..
-olaaa co z toba??- pyta sie kumpela
-eeee nie wiem ale co tam ?mowi z smiechem ola
23czerwiec
Mama została wezwana do szkoły boo ola nie zda do liceum..
Mama sie niepoki i konczy z tym lataniem i dowiaduje sie jaka tejmnica ukrywała przed nias corka jest załamana..
-Ola cemu mnie oszukłaś wpadłas w nałog i co ja teraz z robie- mowi mama
-Mamo nic mi ne bedzie chcialam sporbować przeciez..
-Zle zrobilas musze isc z tobą zebyś siem wyleczyła od tego ..
Sylwia dowiaduję sie ze ola zdała doo liceum ledwo z 2 alee po znajomosci bo dyrektor tej skzoly znam ciocei marlene...
Magda i marta wie ze ola wpadla w nałog wiecj robi jej obciach cała szkoła w gdansku i w warszawie jej nie lubi zostala jej swylwia ktora tez sie obraziła i niee odzywa sie do nierj ola jest załamna jej kumple ją zdradziły postANAWIA po wyleczeniu sie z nałogow zrzucic sie z mostu...

Odcinek 3

Ola wstaje rano z łozkaa probouje dodzwnoci sie do sylwi nie moze...
-mamo ide na dwor sie przejsc na spacer juz mi lepiej nigdy nie zapale niczego wyleczyłam sie naszczesciee jeasce tylko pare dni do wakacji a jutro zajkonczenie roku-rozmawia z mamą ola.
-Tak idz sie przejdz a ja zrobie pyszyny obiasd bo ciocia malrena tez przyjdzie głodna z pracy-mowi mama
Ola wychodzi w sttronee parku na ten mostek gdzie ćpała..Wrzuciła monete staneła na barjerce trzymaja mowiła slowa:
-Sory mamo sylwiaaa nie chciałam wam tego zrobić jestem głupia glupia zrzuce sie z mostu ejst wam niepotrzebnaa zrobiłam takie głupstow..Nikt mnie nie lubi cala warszawa i gdansk o mnie szumi mam dosc zegnajcie-krzyczy na glos ola.
Nagle w momencie podbiega w ostatniej chwili jakiś chłopak złapał olę za rece wciąga jaaa i siada na ławkę.
-Cześć nmazywam sie paweł co ty robisz i co sie stało mi mozesz powiedziec widze ze jestes smutna ja tez..--zali sie i ziwrza chłopak
-Ola mowi zee kolezanki ja wysmiały ze cpana i paliła i ze jej rodzice sie rozwodzą-zwierza sie ola pawłowi
-Oj ja mialem podobonie tylko ze moi9 rodzice sa w seperacji ale nie paliłem nic w tych rzeczy moge ci pomoc jesli chceszpogadajm chwile moze sie zapoznamy bo ja chce-mowi z sumiechem paweł
-Do ktorej szkoły chodzisz-pyta PAweł
-LO w Gdansku nr 6 do klasy 1d
-O ja tes do tej samej klasy nawet nie sprawdzalem listy-mowi paweł
-Ja sprawdzamłam mama mi mowiła bo wtedy spałam słodko-mowi z usmiehcem ola.
-eee to bedziemy razem chodzic tak sie zbiera na to -mowi pawel

30 czerwiec zakonczenie roku uroczyste pozegannie szkoły gimazjum Ola uczystniczy w uroczystosci z radoscią..
Nagle ola napotkala sie na pawła-
-ooo czesc pawel co tyy tu robisz przestraszyles mnie-mowi ze strachem ola
-eee mysalem ze cie tutuaj zanjde chcialem sie z toba spotkac chocmy do jakiegos baru lub cos co chcesz-pyta sie pawel
-yy ja bym zjadla lody ambrozje z polewm malinową miam oraz cole:)-mowiii olaa
-ja tes to lubie mamy cos rasem -mowi z szczerzenia zembami
ola i paweeł patrzą sie w oczy..
Dochodzi do pocałunku....
-yh co ja zrobiłam nie powinnam-mowi ola
- co nie powinnas?-pyta sie paweł
- nie nis zjedzmy te lody-mowiła z niesmiałoscią ola
Sory ja musze isc boo ide z mama na zakupy
-Pa kochanie spotkajmy sie jutro tutaj o 14;30 bede czekał przyjdz napewno :*:*
-ok postaram się :* paa:*-
Ola czuje mięte doo pawła i chybaaa sie zakochałam
-ola dzowni do sylwi
-sylwiaaa czesc nie borazilas sie na mnie??
-nie no juz spoko przeprowadzam sie do Gdasnska:D-=mowi sylwia
-Zajebiscie super to bedziemy razem jeje-cieszą sie razem
-A wiesz poznałam super chłopaka-mowi :>:>:> ola
-Jak sie nazywa ile lat jaki charakter jak wyglada-ciekawa sylwia dopytuje ole.
-ok powiem ci-ola mowi
-Ma tyle samo lat co ja, do tej samej klasy bedziemy chodzic zara po wakacjach jest wysoki ładnie sei buiera ma zielone oczy ciemno blondyn jeżyk skejcik:)-mowi ola z rozmarzeniem
-lol wes bo zara padne-mowi ola z zazdrosćiom
-ee noo tylko mi go nie dobij bo wiem ze zadroscisz:D D-mowi ola
-no co ty tltyko jestem zaskoczona ze masz takiego super chłopaka no nie chłopaka ale postaraj się walcz o nuego bo on napewno o ciebie wlaczy bo jest ladna a ja tez chyba mam chłopaka nazywa sie Kamil:D<-mowi sylaaa
--oo ale sie złozyło to ja koncze-pa:*:*:*zadzxwon do mnie sylaa plis pgoadmay potem
dziewczyny odkładają sluchawki z taka sama miną
-olaa mamo kupie se ta spodnicke krotkaq ale co tam -mowi ola
- oo ąłdna a dla kogo sie tak stroisz??-pyta sie mama
- aaa tak se ładnier wygloondać ok biora ją-mowi ola
podchodzą do kasy
Kasjerka mowi 1200 zł do zapłaty..
ola wychodzi z zadowloeniem ze sklepu i ptoem golodnaja mieszakniaaa dosc duze bbo ola zrobila sie bogata bo mama sary poznala super facetaa ktory jest bogaty i chyba sie ozeniom:D.(..)
ola zmenczona wraca do domu i idzie spać,...
Nastepnego dniaaa ola szykuje sie na spotaknie z pawłem ubiera ja krotka spodnicke maluje sie wychodzi..
- o 14:30 w barzee
Spotykają się zamawiają to co wczoraj..
Mama dostaje telefon od Marcian ze chce pogadac . saraaa odmawia ale dostaje przekonania ze musza sie spotkac w parku..
Ola ma pecha ida tam z pawlem i bedą sie tam całować..
-ok ejstemy to moje ulubione miejscee a tera co mozee ?-mowi pawel
- ja nie weim ty musisz cos zaprononowac no czekam - mowi z ciekawoscia ola-
-Sara rozmwiw z marcinem przechodzą przez most niedaleko jest pawel i ola..
-Sory zeee tak sie stało wrocimy do siebie pioportu ja cie kocham-mowi marcin
- nie uwieze ci juz w to-mowi sara
-poczekaj alee tu bedizemy mieszkac poszukam mieszaknia i wszystko od nowa zaczniejmy-plosi marcin- ok zasnatowe sie ale nie obiecuje..
sara ma nowego chłiopaka choć ma juz 33 lat ale chyba z nim zerwie..
paweł z zaskoczenia całuje namietnie ole..
ola odzwajemnia pocałuenk
Nagle rodzice oli widzą jak paweł i ola całują się....


koniec co bedzie dalej napisze nasptenym odcinku nie obawjacie siee ze pawel i ola nie beda razem pewnego dniaa rodzice dadzą szanse oli na miłość z pawłem:).. ale to po czasie!!

pisac czy wam sie podoboa:) papa:P

[Kelly]

Fajne

[M4lk4vs]

wow, look at that!
[link widoczny dla zalogowanych]

[Semar88]

wow, look at that!
[link widoczny dla zalogowanych]